Przejdź do głównej zawartości

David de Sola - ,,Alice in Chains. The untold story"

Przedmiotem dzisiejszej recenzji będzie książka ,,Alice in Chains. The untold story" autorstwa dziennikarza Davida de Soli. Wybór tej pozycji nie jest przypadkowy. Najprawdopodobniej 5 kwietnia 2002 r. zmarł Layne Staley - pierwszy wokalista Alice in Chains. Przypuszcza się, że dokładnie tego samego dnia, lecz 8 lat wcześniej, zmarł inny legendarny muzyk - Kurt Cobain. 




David de Sola, który swoje doświadczenie zawodowe zdobył w CNN, przyznał  w wywiadzie, że chciał  przeczytać książkę na temat Alice in Chains, lecz takowa nie powstała, wobec czego postanowił napisać ją sam. Czy była to dobra decyzja, przeczytacie poniżej. 
Na wstępie należy zaznaczyć, że omawiana biografia nie jest autoryzowana, oznacza to, że członkowie zespołu nie potwierdzili opisywanych tam wydarzeń i nie odnieśli się do nich. Nie należy jednak książki przekreślać, ponieważ wiele prac na temat zespołów, a także postaci historycznych, powstaje bez autoryzacji zainteresowanych. Informacje przedstawione przez de Solę nie są jednak wyssane z palca - swoją książkę oparł na rozmowach z osobami z otoczenia zespołu, a także na wielu informacjach prasowych i wywiadach, które członkowie Alice in Chains udzielili wcześniej. Spis cytatów zajmuje kilkanaście stron, świadczy to niewątpliwie o dużym zaangażowaniu autora w swoją pracę.
Biografia pod względem budowy jest bardzo przemyślana. Książka składa się z 30 rozdziałów i podzielona jest na 6 części. W toku narracji czytelnik zapoznaje się z losami muzyków i ich doświadczeniami, które w ostateczności doprowadziły do założenia Alice in Chains. Kolejne części to zapis rozwoju kariery, od wydania w 1990 r. pierwszego albumu do roku 2017. Opisywane wątki są ze sobą logicznie połączone, każdy z nich ma duże znaczenie.
Historia zespołu przepleciona została z wydarzeniami ze sceny muzycznej w Seatlle i opisami jakie relacje wywiązały się między członkami ,,Wielkiej Czwórki z Seattle", do której poza Alice in Chains zalicza się także Nirvanę, Soundgarden i Pearl Jam. Informacje te nie są szczegółowe i dla osób nieznających się na tym temacie mogą być nieco trudne do zrozumienia. Zakładam jednak, że tytułem zainteresowani byliby głównie fani tego rodzaju muzyki, którzy mniej lub bardziej znają podstawowe fakty na temat wspomnianych grup muzycznych.     
,,Alice in Chains. The untold story" to nie tylko zbiór informacji na temat procesów powstawania płyt, koncertów czy tworzenia wideoklipów. Jest to także historia o ciemniejszych stronach współpracy i przyjaźni z osobą uzależnioną od narkotyków. Layne, mimo swojego talentu i niesamowitych umiejętności wokalnych, mierzył się z uzależnieniem m.in od heroiny, które w ostateczności doprowadziło do jego przedwczesnej śmierci. Nic więc dziwnego, że losy zespołu przedstawione zostały przez pryzmat życia wokalisty.
Brak jest w książce oceniania lub stronniczości, co uważam za bardzo wartościowe. Szczególnie interesujące były dla mnie fragmenty w których autor polemizował z kilkoma źródłami, wskazując na sprzeczności w nich występujące. Zabieg taki pozwala mi poczuć, że autor solidnie przyłożył się do swojej pracy a nie bezmyślnie przepisywał fakty z wywiadów lub zasłyszanych opowieści.
Opisywana przeze mnie książka nie została jak dotąd przetłumaczona, co jest moim zdaniem dużym minusem. Nie każdy może pozwolić sobie na sięgnięcie po zagraniczny tytuł, dla niektórych problematyczne może być czytanie w oryginale. Mam nadzieję, że jakieś wydawnictwo zdecyduje się na publikację tłumaczenia tego tytułu i szersze grono odbiorców będzie mogło zainteresować się historią tego legendarnego zespołu. Z drugiej strony bardzo cieszę się, że zapoznałam się z książką napisaną w oryginale, ponieważ dało mi to możliwość poznaniu stylu autora, a nie tłumacza. 
Powracając do zadanego na początku pytania, czy podjęcie się próby napisania przez de Solę książki na temat Alice in Chains było dobrą decyzją, z całą pewnością mogę powiedzieć, że tak. Co więcej pokuszę się o stwierdzenie, że inni twórcy biografii powinni czerpać z warsztatu autora. Pomijając tematykę, która była najważniejszym impulsem do zapoznania się z tytułem, książka urzekła mnie swoim starannym przygotowaniem. Nie mogłam się od niej oderwać nie tylko ze względu na historię zespołu, ale także ze względu na to, jak została ona napisana. Czas poświęcony na lekturę nie był stracony i wyniosłam z niej dużą lekcję. Mam świadomość, że biografia zespołu nie musi być dla kogoś interesująca, jednak jeśli ktoś byłby zainteresowany po prostu dobrze napisaną książką, powinien zapoznać się z ,,Alice in Chains. The untold story". 

A jeśli chcecie wiedzieć, co na temat zespołu, sceny muzycznej w Seattle oraz procesu powstania książki powiedział autor, zapraszam do przesłuchania poniższych wypowiedzi:

1.      DeepDive: An AllMusicBooks Podcast
2.      Spotkanie autorskie

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jaka była naprawdę główna nadzorczyni? - Marta Grzywacz ,,Nasza pani z Ravensbrück"

     Kilka dni temu premierę miała kolejna książka autorstwa Marty Grzywacz – absolwentki prawa, dziennikarki, prezenterki oraz lektorki - poświęcona historii Johanny Langefeld, głównej nadzorczyni obozów w Ravenbr ück oraz Auschwitz. Opisanie losów kobiety to niesamowicie trudne zadanie, gdyż na temat funkcjonariuszki wiadomo niewiele, ilość dokumentów na jej temat jest zbyt skąpa, by stworzyć rzetelną opowieść. Pisze o tym także pani Grzywacz. Z tego powodu należy pogratulować autorce zarówno odwagi, jak i docenić ciężką pracę której się podjęła badając losy Johanny Langefeld. Dziennikarka nie bazowała wyłącznie na archiwaliach, wiele informacji zaczerpnęła także z literatury i, co najważniejsze, z rozmów z osobami znającymi Langefeld – m.in. byłymi więźniarkami oraz rodziną nadzorczyni.      Książka składa się z prologu, 20 rozdziałów, epilogu, podziękowań i bibliografii. Całość liczy 395 stron, jednak ze względu na potoczysty język którym posługuje się autorka oraz ciekaw

,,Życie o poszerzonym zakresie” – Haruki Murakami - ,,Sen” #opowiadanie

        Co stałoby się, gdyby każdy z nas przestał spać? Czy mielibyśmy więcej czasu na pracę, rodzinę, znajomych? Czy życie bez snu jest w ogóle możliwe? Prawdopodobnie każdy z nas ,,zarwał” kiedyś noc. Czy to przez nadmierne myślenie o problemach, chorobę, całonocną imprezę czy też najzwyczajniej w świecie dlatego, że nie chciało nam się spać. Prawdopodobnie każdy też następnego dnia odczuwał z tego powodu zmęczenie, myśli się rozbiegały, w głowie szumiało niczym w stanie upojenia alkoholowego a jedynym remedium było położenie się spać.        W związku z tym, że czytam obecnie Annę Kareninę, pomyślałam o napisaniu o jednym z moich ulubionych opowiadań, które nawiązuje do powieści Lwa Tołstoja. Jest nim ,,Sen” autorstwa Haurukiego Murakamiego. Opowiadanie ukazało się w zbiorze ,,Zniknięcie słonia”, wydanym przez Wydawnictwo Literackie Muza w roku 2014 (jest to wersja, którą posiadam).         ,,Sen” przedstawia historię kobiety, która, jak czytamy na początku opowiadania, nie mo